Schrzaniłam najdroższy materiał, jaki kupiłam? Źle dobrałam wykrój, choć niby mój rozmiar, i kawał tkaniny pójdzie na marne? A starczyłoby pewnie na bluzkę ?
Dziś lub jutro postaram się cokolwiek z tego worka uratować. I pomyślę, jak kreatywnie wykorzystać odpadki. Może coś wpadnie mi do głowy?
O ile dobrze widzę, to wyszła za duża. Łatwiej zmniejszyć, niż "pogrubasić". A ścinki możesz wykorzystać do wykończenia/ozdobienia np. czarnej sukienki...
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za udane poprawki.
A nie wystarczą zaszewki, by worek nabrał wcięcia w talii i kształtu sukienki?
OdpowiedzUsuńMam pomysł - weź jakiś mega tani materiał, albo stare prześcieradło i uszyj to samo, co masz teraz z tego materiału. Na bazie takiego taniego modelu będziesz mogła pokombinować z różnymi przeróbkami nie martwiąc się o to, czy docelowa sukienka się nieodwracalnie zniszczy.
OdpowiedzUsuńPatrząc na to zdjęcie mam pewien pomysł - a może zrób odcięcie pod biustem, dopasuj górę np. zaszewkami i przyszyj marszczony dół? Do tego mogłabyś dodać jakąś kontrastową szarfę i będzie super:)
Trzymam kciuki, żeby się udało uratować kieckę :)