W końcu mnie oświeciło i zrobiłam pierwszą kieszeń, a potem robiąc drugą zrobiłam tutka, by kolejnym razem nie zastanawiać się jak zrobić taką kieszeń i może komuś też się przyda?
W ferworze walki zapomniałam o jednym: W MIEJSCU KIESZENI MUSI BYĆ KAWAŁEK FLIZELINY.
Poniżej opis z Burdy uzupełniony zdjęciami:
Na przodach uszyć kieszenie z jednostronnymi wypustkami: w odległości 5 mm (= gotowa szer. wypustki) od linii nasady wypustek zaznaczyć linię styku.
Paski wypustki złożyć wzdłuż, prawą stroną na wierzch, zaprasować. Podwójnie złoże paski przyfastrygować do linii nasady wypustek tak, aby brzeg złożenia wypustki trafiał na linię styku.
Przyszyć wypustki wzdłuż linii nasady wypustek.
Zapasy otwartych długich brzegów odwinąć na wpustki i przypiąć.
Worki kieszeni z materiału przyszyć prawą stroną do prawej przodu spodni, wzdłuż zaznaczonej linii nasady worków kieszeni,
![]() |
(dla ułatwienia złożyłam sobie wzdłuż tej linii) |
Naciąć między szwami, do końców szwów naciąć ukośnie. Uważać, żeby nie uszkodzić wypustek ani worków kieszeni.
Worki kieszeni przeciągnąć pod spód, wpustki włożyć we wloty i zaprasować.
Worki z podszewki przyszyć do zapasów szwów nasady wypustek.
Małe trójkąty na końcach nacięć przeciągnąć pod spód i przyszyć do wypustek i worków kieszeni, od końca do końca szwów.
Zszyć worki kieszeni.
Niby proste jak już się wie:) A teraz utknęłam w kolejnym punkcie szycia tych spodni... jutro przyjedzie Mama, to może razem dojdziemy o co chodzi, bo co dwie głowy to nie jedna:)
hmm czy szycie z jednostronną wypustką od dwustronnych się czymś różni ? (w sensie poza tym że tam dajesz 2 krótsze, a tu 1 dłuższą)
OdpowiedzUsuńdla mnie nie brzmi to jasno, przyznaję się bez bicia. Z tym, że ja już tak mam, że opisy angielski przemawiają do mnie o wiele szybciej. Tak było z drutami, z szydełkiem i z początkami szycia.
OdpowiedzUsuńnajwazniejsze jednak, że Ty to już rozpracowałaś; teraz życzę postępu w kolejnym etapie.
Anka
na szyciu się nie znam, ale przyznam, że dla mnie nawet na zdjęciach wygląda super skomplikowanie;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia świetne, opis dobry, ale ja bym w życiu nieuszyła spodni bo to dla mnie jak narazie czarna magia
OdpowiedzUsuńJa tak czesto mam, ze czytam instrukcje wykonania w Burdzie i za nic nie moge zrozumiec o co chodzi i szyje po swojemu :-) Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń