Wypadł mi nagły wyjazd do Zamościa.Tak szybko,że nawet nie wróciłam do domu po szczoteczkę do zębów.Mąż mnie spakował i jeszcze przywiózł obiad w termosie.
Poza załatwianiem spraw nasyciłam oczy wspaniałymi widokami.
Ten blog założyłam, aby nie uciekło zupełnie to, co się dzieje wokół mnie i to, co robię. Ma być też podglądem mojego życia dla bliskich, którzy są daleko. Chcę zamieszczać to wszystko, co robię w wolnym czasie, dużo tego nie będzie, bo wolnego czasu mam mało. Dlatego też chcę zapisywać sobie te cenne chwile. Zapraszam
piątek, 4 lipca 2014
Lotem błyskawicy
środa, 2 lipca 2014
Reset
Kwadrans na reset i chwila dla mnie. I dla psa oczywiście:)
To było bardzo szybkie sobotnie ładowanie akumulatorów.
Subskrybuj:
Posty (Atom)