poniedziałek, 11 lipca 2011

Overlock

Dawno, dawno temu odkupiłam overlocka od znajomych, którzy jeszcze dawniej niż moje dawno temu zlikwidowali zakład. Ta maszyna to chyba była ostatnia rzecz, jaka im pozostała. Over jest przemysłowy, ciężki straszliwie, Ziutek wiózł go z północy kraju na Mazowsze w plecaku ze stelażem (do dziś wspomina jak było ciężko).
Przez ostatnie lata (chyba już z 10 lat będzie) over przeleżał w piwnicy. Ostatnio go wyciągnęłam, bo doszłam do wniosku, że nie powinnam kupować nowego overlocka, jeśli mam taką maszynę w piwnicy i nic z nią do tej pory nie zrobiłam. To nieekologiczne i nieekonomiczne:))) Zatem trwa akcja reaktywacja.
Nie ma do niego silnika i chyba potrzebny byłby stojak do szpulek?
Nie wiem, jakiej marki i produkcji jest to maszyna. Nie wiem, jak ponawlekać nitki, ani jak podłączyć silnik i czy np. silnik od Łucznika by pasował (bo mam zapasowy).
Nitki są nawleczone tak jak w dniu, gdy go kupiłam.
Może ktoś ma taką maszynę i wie jak ją przywrócić do życia? A może ktoś ma podobną? Bez pomocy z zewnątrz nie poradzę sobie z nią, bo kompletnie nie znam się na overlockach:(
Tak wygląda z przodu
 



A tak z lewego boku
Tyłeczek overa
I prawy boczek
Mam do niego skrzyneczkę z akcesoriami, mogę się tylko domyślać do czego służą. Skrzyneczka w stanie "prosto z piwnicy"
I mam też kawałek szmatki z próbką ściegu



3 komentarze:

  1. No fajna maszyna...warto by było ją doprowadzić do stanu używalności:) ale niestety ja Ci nic a nic nie pomogę...po prostu w ogóle się na tym sprzęcie nie znam:( może znajdzie się ktoś kto Ci pomoże. Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda niesamowicie!!! stwór normalnie gigant choć kompletnie nie z mojej bajki :) pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląd ma iście profesjonalny:) Niestety nie jestem w stanie pomóc w kwestii jak to doprowadzić do stanu używalności... Masz może gdzieś obok siebie jakiś serwis maszyn? Może w takim miejscu by się podjęli tej pracy? Pytanie też, ile by za to chcieli... Powodzenia! :D

    OdpowiedzUsuń