"Na Zwiastowanie bocian na gnieździe stanie" mówi ludowe przysłowie. Kilkadziesiąt lat temu jeden z bocianów przyniósł nie tylko wiosnę, ale też mnie:)
Dziś są moje urodziny i choć okoliczności nie sprzyjają zabawie, staramy się umilać sobie każdą chwilę. Od rodziców dostałam tort. Kupiłam kwiaty.
Dziś też w okolicy przyleciał pierwszy bocian. Wiosna! Trzeba żyć!
Ten blog założyłam, aby nie uciekło zupełnie to, co się dzieje wokół mnie i to, co robię. Ma być też podglądem mojego życia dla bliskich, którzy są daleko. Chcę zamieszczać to wszystko, co robię w wolnym czasie, dużo tego nie będzie, bo wolnego czasu mam mało. Dlatego też chcę zapisywać sobie te cenne chwile. Zapraszam
środa, 25 marca 2015
Na Zawiastowanie...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najlepszy dowód, że to bociany dzieci przynoszą :) Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńKochana, jeszcze raz wszystkiego naj....
OdpowiedzUsuńAnka
Kilogramów zdrowia, słonca w kapeluszu, usmiechów miski, skrzynki z pomysłami:)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz 100 lat! i gratulacje dla Twej mamy, że jej sie tak Córcia udała :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń!!!
OdpowiedzUsuńNiech się wszystko szczęści!!!
OdpowiedzUsuń