Na śniadania były zatem bułki. Zwykłe bułki ze sklepu - 60 gr sztuka, cena mnie poraziła, teraz widać jak długo nie kupowałam bułek… Do tych zwykłych bułek było coś niezwykłego: humus! Wreszcie mi się udało ugotować cieciorkę (sorki, to Ziutek ją ugotował) i nie zjeść jej.
Humus zrobiony był na oko z cieciorki, tahiny (pasta sezamowa), soli, czosnku i wody.
To było pyszne! Choć było mało soli i mało czosnku. W wersji kolacyjnej dodałam węgierskiej pasty paprykowej. Znów było pyszne!
A tu szaleństwo! U Maroccantmint znalazłam link do przepisu na tartę wegańską. Bez jaj, bez mleka i bez sera! Coś dla mnie, bo choć gluten dopuszczam, to jaja i nabiał omijam (staram się bardzo omijać).
Przepis oczywiście zmodyfikowałam - nie dałam drożdży i koncentratu, bo nie miałam w domu. Uwaga jedna ode mnie: ciasto dobrze byłoby przyprawić solą lub też pieprzem, czy papryką, bo jest mdliste. Jednak i tak jestem zachwycona tym przepisem i wrócę do niego. Może skuszę się i zrobię spód z mąki gryczanej lub jaglanej? Ciekawe jak wyjdzie?
Przed wstawieniem do piekarnika |
I połowy już nie ma:) |
A w niedzielę Ziutek zrobił mi idealną zupę z dyni. To moja ulubiona zupa i w sezonie letnio-jesinnym gości raz w tygodniu na moim stole. Ziutek wie jak dogodzić kobiecie;)
A teraz przepisy
Zupa z dyni Agnieszki Kręglickiej znaleziona na przez Ziutka na rondelku
Składniki:
- 500 g surowej dyni
- 2 ziemniaki
- mała cebula pokrojona w kostkę
- posiekany ząbek czosnku
- 1 litr rosołu lub wywaru z warzyw
- łyżeczka przyprawy curry
- sól
- pieprz
- cukier
- 4 łyżki oliwy
- 500 g surowej dyni
- 2 ziemniaki
- mała cebula pokrojona w kostkę
- posiekany ząbek czosnku
- 1 litr rosołu lub wywaru z warzyw
- łyżeczka przyprawy curry
- sól
- pieprz
- cukier
- 4 łyżki oliwy
Sposób przyrządzania:
Na oliwie zeszklić cebulę i czosnek. Dodać dynię i ziemniaki pokrojone w kostkę. Lekko obsmażyć. Dodać curry, wymieszać. Po 5 minutach wlać wywar i gotować, aż dynia i ziemniaki będą miękkie. Całość zmiksować i przyprawić.
Pikantna tarta z soczewicą
Z książki "Kuchnia wegetariańska" T. Ostromęckiego
Składniki:
Ciasto:
-1 2/3 szklanki mąki pełnoziarnistej
-1/3 szklanki margaryny, pokrojonej na małe kawałki
-4 łyżki stołowe wody
Nadzienie:
-2/3 szklanki czerwonej soczewicy, opłukanej
-1 1/4 szklanki wywaru z warzyw
-1 łyżka stołowa margaryny
-1 cebula, pokrojona
-2 czerwone papryki, wypestkowane i pokrojone w kostke
-1 łyżeczka drożdży
-1 łyżka stołowa koncentratu pomidorowego
-3 łyżki stołowe natki pietruszki
-pieprz
-1 2/3 szklanki mąki pełnoziarnistej
-1/3 szklanki margaryny, pokrojonej na małe kawałki
-4 łyżki stołowe wody
Nadzienie:
-2/3 szklanki czerwonej soczewicy, opłukanej
-1 1/4 szklanki wywaru z warzyw
-1 łyżka stołowa margaryny
-1 cebula, pokrojona
-2 czerwone papryki, wypestkowane i pokrojone w kostke
-1 łyżeczka drożdży
-1 łyżka stołowa koncentratu pomidorowego
-3 łyżki stołowe natki pietruszki
-pieprz
Sposób przyrządzania:
1. Przygotować ciasto. Wsypać mąkę do miski i utrzeć rękami z margaryną, na masę podobną do bułki tartej. Mieszając dodać wodę i urobić na ciasto. Zawinąć i chłodzić przez 30 minut.
2. W tym czasie przygotować nadzienie. Wsypać soczewice do garnka z wywarem, następnie doprowadzić do wrzenia i gotować na wolnym ogniu przez 10 minut, aż soczewica będzie wystarczająco miękka, by rozgnieść ją na puree.
3. W małym garnku rozpuścić margarynę, wrzucić pokrojoną cebulę i paprykę i smażyć, często mieszając, aż będą miękkie.
4. Dodać puree z soczewicy, drożdże, koncentrat pomidorowy i pietruszkę. Doprawić do smaku pieprzem. Dokładnie wymieszać.
5. Na blacie lekko posypanym mąką rozwałkować ciasto i wyłożyć nim formę do tarty o średnicy 24 cm. Nakłuć dno widelcem i nałożyć soczewicę.
6. Wstawić do rozgrzanego piekarnika (200 st. Celsiusa) na 30 minut, aż nadzienie się zestali.
1. Przygotować ciasto. Wsypać mąkę do miski i utrzeć rękami z margaryną, na masę podobną do bułki tartej. Mieszając dodać wodę i urobić na ciasto. Zawinąć i chłodzić przez 30 minut.
2. W tym czasie przygotować nadzienie. Wsypać soczewice do garnka z wywarem, następnie doprowadzić do wrzenia i gotować na wolnym ogniu przez 10 minut, aż soczewica będzie wystarczająco miękka, by rozgnieść ją na puree.
3. W małym garnku rozpuścić margarynę, wrzucić pokrojoną cebulę i paprykę i smażyć, często mieszając, aż będą miękkie.
4. Dodać puree z soczewicy, drożdże, koncentrat pomidorowy i pietruszkę. Doprawić do smaku pieprzem. Dokładnie wymieszać.
5. Na blacie lekko posypanym mąką rozwałkować ciasto i wyłożyć nim formę do tarty o średnicy 24 cm. Nakłuć dno widelcem i nałożyć soczewicę.
6. Wstawić do rozgrzanego piekarnika (200 st. Celsiusa) na 30 minut, aż nadzienie się zestali.
Przyznam szczerze ze humusu jeszcze nigdy nie jadłam, w ogóle z pastami do pieczywa raczej nie jestem za pan brat.
OdpowiedzUsuńTarta wygląda cudnie, zupa podobnie, choć ja za dynia nie przepadam, może dobrze zrobionej nie jadłam ot co :)
Właśnie przypomniałam sobie o zupie z soczewicy, zaraz sprawdzę czy mogłabyś ja jeść...
Ups, a mnie się wydaje ,że gotowanie jest trudne;-)
OdpowiedzUsuń