Ula z bloga Sen Mai po raz ostatni zorganizowała wyzwanie 5
dni do lepszego bloga. Kilka razy już brałam udział w jej wyzwaniach (tutaj i
tutaj pierwsze dni wyzwań).
Postanowiłam na koniec znów dołączyć do zabawy.
Dziś 10 najpiękniejszych chwil w życiu.
Cóż, w sumie mam udane życie i bardzo ciężko mi wybrać te 10
najpiękniejszych chwil, ale spróbuję.
1. Gdy Tata przywiózł mi na
zielonym rowerze brązowego szczeniaczka.
2. Narodziny mojego brata – bardzo
chciałam mieć brata.
3. Zdanie matury i moment, w
którym zobaczyłam, że zdałam najlepiej w klasie i jestem zwolniona egzaminów ustnych.
4. Jazda z Witkiem na motocyklu –
Witek to kolega kolegi rodziców, zawitał do nas parę razy przenocować i przewiózł
mnie po okolicy. Za pierwszym razem Yamahą Drag Star a za drugim już Harleyem.
Super! I ten mój warkocz powiewający na wietrze…
5. Moje urodziny w Niemczech, gdy
rodzina, u której mieszkałam zabrała mnie na kręgle i zrobiła mi niespodziankę
zapraszając moją przyjaciółkę Swetę. Byłam w szoku jak ją zobaczyłam – skąd oni ją znali? Nie mogłam
dojść do siebie i ciągle pytałam: Was machst du hier? Was macht sie hier?
6. Wyjazd do Paryża z moim mężem (jeszcze wtedy nie byliśmy małżeństwem).
7. Pustynia Błędowska jesienią –
wracając z podróży służbowej zajechaliśmy tam z moim przełożonym dosłownie na
chwilę zrobić fotki.
8. Spacer nad oceanem gdzieś we
Francji (fotki tutaj).
9. Pobudka pod wieżą Eiffla – inna
podróż służbowa, zasnęłam podczas jazdy, obudzono mnie o
północy, myślałam, że jesteśmy już pod hotelem, a to było pod wieżą – poszliśmy
na spacer po Paryżu.
10. Relaks w Druskiennikach i jakże ulotne i nietrwałe wrażenie, że jest wspaniale...
piękne te Twoje chwile :)
OdpowiedzUsuń