Tak wygląda w maju moje gniazdo, do którego wracam. Fioletowe lilaki, potocznie zwane bzami, rosną z trzech stron. Gdy kwitną wygląda to jak mały raj. Ten widok od zawsze mnie zachwyca i bardzo się cieszyłam, że w ostatni weekend trafiłam na pełnię kwitnienia.
Piękna pogoda w dzień, pogodna noc ze śpiewem słowików i ten zapach...
Serce mi się kroiło, gdy znów sama musiałam odjeżdżać...
Ten blog założyłam, aby nie uciekło zupełnie to, co się dzieje wokół mnie i to, co robię. Ma być też podglądem mojego życia dla bliskich, którzy są daleko. Chcę zamieszczać to wszystko, co robię w wolnym czasie, dużo tego nie będzie, bo wolnego czasu mam mało. Dlatego też chcę zapisywać sobie te cenne chwile. Zapraszam
środa, 27 maja 2015
Siedlisko wśród bzów
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
pięknie. zazdroszczę Ci tych bzów i ich zapachu
OdpowiedzUsuńWonderfull golden en flowers,greeting from Mons in Belgium
OdpowiedzUsuńhttp://louisette.eklablog.com