Poniżej nowy i stary.
Ten blog założyłam, aby nie uciekło zupełnie to, co się dzieje wokół mnie i to, co robię. Ma być też podglądem mojego życia dla bliskich, którzy są daleko. Chcę zamieszczać to wszystko, co robię w wolnym czasie, dużo tego nie będzie, bo wolnego czasu mam mało. Dlatego też chcę zapisywać sobie te cenne chwile. Zapraszam
sobota, 18 października 2014
Dzień pełen smaków
Dziś w naszej kuchni mieliśmy smakowity pokaz Thermomiksa. Mamy to urządzenie od 7 lat i jesteśmy bardzo zadowoleni. Dlaczego zatem odbył się pokaz? Dlatego, że firma wprowadziła nowy model tego urządzenia i chcieliśmy poznać co też się zmieniło. Nowy jest świetny, jest większy, prostszy w obsłudze (choć moim zdaniem poprzedni już był prosty jak konstrukcja cepa), bezpieczeństwo użytkowania jest zwiększone (pokrywa inaczej zabezpieczona) i waga ma większy udźwig. To główne cechy nowego, które wpadły mi w oko. Czy kupiłabym ponownie? Jasne! I pewnie za jakiś czas wymienię na nowszy model, ale póki co to nasi znajomi wyjechali od nas z "nowym".
Poniżej nowy i stary.
Poniżej nowy i stary.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
;) fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńno ja niemam porównania do starego, bo mam tylko ten, ale faktycznie warty jest tych wszystkich pieniędzy, skoro mój maż zrobił ptysie sam!
OdpowiedzUsuńzapomniałam Ci napisać cenę, bo chyba pytałas o nią. u nas 1200 euro
A.