Dawno temu, gdy zamek był w wielkim remoncie byłam w Rynie. Miesiąc temu zmyliłam drogę i jakimś cudem przejechałam przez Ryn, obiecując sobie, że wrócę tu i przyjrzę się miastu. I tak się stało i to dość szybko jak na moje plany.
W Rynie zachwyciła mnie ekomarina urządzona i wyposażona na wysokim poziomie. Ciekawa jestem, jaką opinię mają o niej żeglarze, bo z perspektywy szczura lądowego przedstawiała się wspaniałe.
Ten blog założyłam, aby nie uciekło zupełnie to, co się dzieje wokół mnie i to, co robię. Ma być też podglądem mojego życia dla bliskich, którzy są daleko. Chcę zamieszczać to wszystko, co robię w wolnym czasie, dużo tego nie będzie, bo wolnego czasu mam mało. Dlatego też chcę zapisywać sobie te cenne chwile. Zapraszam
piątek, 3 października 2014
Ryn
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz