Kto jest spostrzegawczy, na pewno zauważył, że w poprzednim poście napisałam, że w 2011 roku uszyłam 13 sztuk odzieży, a na zdjęciu jest 12.
Nie pomyliłam się, jednej rzeczy zwyczajnie nie mogłam pokazać, ponieważ brakujący element był zgłoszony w jesiennej edycji konkursu 4 Pory Roku na forum szyjemy po godzinach.
W tej edycji zgłosiłam jesienną spódnicę, którą uszyłam dla mojej Babci. Spódnica jest ciepła, dłuższa, w sam raz na jesienne chłody.
Zajęłam ex aequo miejsce pierwsze... od końca;) Czym wcale się nie martwię, bo:
1) uczę się szyć, uszyłam dopiero 31 rzeczy,
2) podjęłam wyzwanie i zdążyłam wykonać zadanie,
3) znalazły się 4 osoby, którym moja spódnica spodobała się i oddały swój głos właśnie na mnie, mimo że konkurencja była ho ho! (ja głosowałam na biały żakiet).
A oto i ona: babcina spódnica (z obowiązkową kartką z nazwą konkursu)
Ma głębokie kieszenie, by babcia nie kusiła torebką i mogła wszystko, co jest jej potrzebne zmieścić w kieszeniach. Zapięcie "po męsku" z przodu daje babcinej spódnicy lekkiego pazura:)
Miałam zrobić replikę starej spódnicy (opisanej tutaj) rozpruć ja i zrobić z niej formę. Ale nie bała aż tak znoszona, by nie dało się jej uratować. Skróciłam ją tylko, wszyłam nową podszewkę i obszyłam wytarte kieszenie.
Powstaje zatem pytanie: jak w takim układzie zrobić formę? Otóż przeszukałam swoje stare Burdy i znalazłam model bardzo podobny. Model 140 Burda 4/2010
Burda 4/2010 to jeden z moich ulubionych numerów. Szyłam z niej już blezer (najmniej udana rzecz), bluzkę z żabotem (super!), sukienkę z żabotem (miała być dla Mamy, a nosiłam ja). I to nie koniec tego numeru, bo mam przygotowane formy na spódnicę i spodnie, ale to na lato, więc z szyciem jeszcze trochę poczekam. Teraz potrzeby żakiet, bluzka i może płaszcz?
Ekstra spódnica, ja starsza pani (ale nie babcia) też bym taką ubrała.
OdpowiedzUsuńCo do liczenia, to myślałam,że którąś robótkę tak cenisz,że ją za dwie policzyłaś;-)
Taka szara spódnica na pewno Babci się przydaje i dobrze się sprawuję. Nie brałam udziału ostatnio w życiu Szyjemy po godzinach, to nie wiem jaka była konkurencja. Ale to w sumie nie takie ważne, prawda?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie w Nowym Roku (ostatnie kilka miesięcy w ogóle mam niewiele czasu na życie w necie, więc życzenia dośc spóźnione, ale szczere)
Każda babcia i nie tylko babcia byłaby zachwycona.
OdpowiedzUsuńA ja dzisiaj zapraszam do zabawy :)
szczegóły u mnie http://kuchennewojowanie.blogspot.com/2012/01/seriale-i-zaproszenie.html
Pozdrawiam cieplutko.
Mi się podoba taka spódnica. Może tyci krótszą bym wolała, ale kolor i fason jak najbardziej mi odpowiadają .Tylko bym jeszcze prosiła ,napisz co to za tkaninka ?
OdpowiedzUsuń