niedziela, 16 października 2011

Koty

Niebieskie krzesło obrotowe, to było miejsce Sz. (czyli starszej kotki, tej w czerwonych szelkach). Mała Nitka (już nie taka mała;)) chętnie by je przejęła. Wskakuje tam, gdy tylko zobaczy, że krzesło jest zajęte i próbuje zgonić Sz.

"Oddaj krzesło!"

"Spadaj szczeniaku!"

"Oddaj!"
"Nie oddam!"

"Zaraz zobaczysz, kto tu rządzi!"
"Zobacz, jak nam się dobrze razem siedzi"
Ta sielanka nie trwała jednak długo. Dziewczyny znów się pobiły, rozbiegły po mieszkaniu, a krzesło zostało wolne:)

4 komentarze:

  1. Jakie one są śliczne!!! I rozrabiarki przy okazji!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czarne koty pięknie komponują się z granatowym krzesłem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kłótliwe tyci hi ,hi ..ale śliczne :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. ach te czarnule :D
    mina Niteczki na pierwszym zdjęciu zaje-fajna :D

    znalazłam ciekawy przepis na pizzę, może Ci się przyda, bo wygląda z opisu smakowicie.

    http://www.olgasmile.com/pizza-na-ziemniaczanym-spodzie.html

    OdpowiedzUsuń