Starsza kotka pomaga filcować misia.
Najpierw próbowała zjeść wełnę,potem chciała ukraść kulkę przgotowaną na głowę misia,a potem położyła się na wszystkim i ruszyć nie dała.
Ten blog założyłam, aby nie uciekło zupełnie to, co się dzieje wokół mnie i to, co robię. Ma być też podglądem mojego życia dla bliskich, którzy są daleko. Chcę zamieszczać to wszystko, co robię w wolnym czasie, dużo tego nie będzie, bo wolnego czasu mam mało. Dlatego też chcę zapisywać sobie te cenne chwile. Zapraszam
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
znam ja te kocio filcowe fiksacje :)
OdpowiedzUsuń