Ten blog założyłam, aby nie uciekło zupełnie to, co się dzieje wokół mnie i to, co robię. Ma być też podglądem mojego życia dla bliskich, którzy są daleko.
Chcę zamieszczać to wszystko, co robię w wolnym czasie, dużo tego nie będzie, bo wolnego czasu mam mało. Dlatego też chcę zapisywać sobie te cenne chwile.
Zapraszam
niedziela, 14 września 2014
Wolny weekend, aż dziwnie
Wyprawa do Kampinosu udana, organizm wymęczony kilometrami (około 8 km) i dotleniony, prowiant zjedzony, kolejny etap resetu zaliczony. Wychodzę na prostą:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz