niedziela, 18 marca 2012

Mam 5 lat:)

Tak, tak choć nadal jestem mały jak okruszek mam już pięć lat!
Powstałem z czerwonej nitki w styczniu 2007 roku jako pożegnalny prezent. W środku mam granatowy polar, dzięki temu jestem mięciutki. Mam też prawdziwe serduszko z perłowego koralika. Jest schowane głęboko w polarowym wnętrzu ale mocno bije i kocha.
Na specjalne okazje ubieram krawat, ale na co dzień wolę bardziej niezobowiązujący strój.
W styczniu powstałem i niebawem wyemigrowałem nad Sekwanę. Oj! Ależ tam mam życie!
A 8 marca przyjechałem na wycieczkę do Polski i spotkałam się z moją mamą.
Możecie sobie wyobrazić jak się cieszyła, widząc mnie w dobrej formie!:)

4 komentarze: