Moja zaprenumerowana Burda przychodzi regularnie. Szyłam po jednej rzeczy z numerów zeszłorocznych z listopada i grudnia. Z tegorocznych jeszcze nic nie porwało mnie aż tak, by stwierdzić muszę koniecznie to uszyć. No fajne, fajne, niezłe, ale nie zachwyciło mnie. Jeden z ostatnich numerów to mnie wręcz załamał doborem fasonów i już odgrażałam się, że ten rok to moja ostatnia prenumerata. Ale numer kwietniowy mnie nie rozczarował, ba! On mnie nawet zachwycił i ma szansę stać się kolejnym moim ulubionym numerem, jak - również kwietniowy - numer 4/2010.
Do uszycia na cito chciałabym to:
Ponieważ potrzebna mi sukienka z długim rękawem.
Poza tym podoba mi się jeszcze jedna sukienka, ale nie wiem, czy ją uszyję, na razie jest zaznaczona.
Następnie spódnica
Kilka bluzek
Kamizelki
Spodnie
Pasek
i bikini!
Pora uszyć własne:)
Podobają mi się stylizacje z sesji Ciao, Bella podobnie jak w Burdzie sprzed dwóch lat Hola Señorita
Południowe klimaty się kłaniają, czyżbym aż tak tęskniła za słońcem po zimie?
mmm ciekawe modele :) jestem ciekawa co wyczarujesz;)
OdpowiedzUsuńSpódnica mnie urzekła! Jest cudowna! Podobnie jak sukienka z krótkim rękawem...Szyj, szyj i się chwal :)
OdpowiedzUsuńFajne propozycje .
OdpowiedzUsuńCiekawe, które wybierzesz. Podoba mi się ta bluzka na lato wiązana na supeł :)
A mi się podoba ta pistacjowa kamizeleczka ;-) Jest suuuper!
OdpowiedzUsuń