wtorek, 17 lipca 2012

Bluzka 126 z Burdy 4/2012
Wersja grzeczniejsza, super wygląda ze spódnicą lub spodniami z wysokim stanem. Nawet do biura można byłoby nałożyć. Tylko tutaj tak świecę gołym brzuchem, bo bardzo ciepło było:)

A teraz wersja plażowa
Zdjęcia zrobiła mi Kocia Mama - czyli "chrzestna matka" naszej Sz. Pozdrawiam!
Drewienko w tle jest jej. Zafundowała mi jeszcze takie atrakcję: riksza z przerobionej WSKi
I spacer o 4 rano nad Wisłę

5 komentarzy:

  1. o cholipcia, gdybym miała taka talie, też bym ja pokazywała, oczywiście w takiej ślicznej bluzeczce.
    Reszty atrakcji też zazdroszczę;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana ale Ty masz talię!!! bluzka super i riksza też bym się przejechała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna bluzka, ta wersja na plażę bardzo mi się podoba! Super wyglądasz z tą "osowatą" talią!


    Anka

    OdpowiedzUsuń
  4. W wersji plażowej zdecydowanie da best :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna bluzeczkam w każdej wersji :)

    OdpowiedzUsuń