Dni stają się coraz dłuższe i coraz częściej w czasie drogi do domu towarzyszy mi słońce. W czwartek udało mi się na tyle wcześnie wrócić, że ostatnie promienie słońca wykorzystałam i sprawdziłam, co tam na naszej działce.
Niestety poprzednicy nie posadzili przebiśniegów ani krokusów, za to są tulipany i chyba żonkile, chyba bo nie rozpoznałam po pierwszych liściach. Będą też fiołki. Ciekawe co jeszcze wyłoni się z ziemi?
Moje tulipany też już wschodzą choć są tycie przy tych, które zostały po poprzednikach. Pięknie!
Ten blog założyłam, aby nie uciekło zupełnie to, co się dzieje wokół mnie i to, co robię. Ma być też podglądem mojego życia dla bliskich, którzy są daleko. Chcę zamieszczać to wszystko, co robię w wolnym czasie, dużo tego nie będzie, bo wolnego czasu mam mało. Dlatego też chcę zapisywać sobie te cenne chwile. Zapraszam
wiosna... to chyba najpiękniejsza pora roku, kiedy wszystko zaczyna budzić się do życia. może dlatego tak to odczuwamy - przynajmniej niektórzy:)
OdpowiedzUsuńAnka